Moja strona główna

Jawna ochrona rządowa przestępczyń kobiet w Polsce

              Co roku w Polsce zwyrodniałe matki mordują co najmniej 100 noworodków a liczba ta określa jedynie przypadki oficjanie odnotowane. Psychopatki i socjopatki mordują również mężczyzn oraz uprawiają bezkarnie przemoc w rodzinie. patrząc po nielicznie publikowanych wyrokach,  99% matek/żon/córek morderczyń i 100% gnębicielek mężczyzn nie tylko nie ponosi za to odpowiedzialności karnej ale jeszcze jest ochraniane i wspierane darmową opieka psychologiczną i prawną. Dodajmy tutaj że nawet udowodnione fałszywe zeznania kobiet nie są karane bo sądy ignorują bezczelnie, jak nic za "ukazem: władzy, takie zgłoszenia!
 
Dlaczego? To pytanie do ministra sprawiedliwości.

Wybrane przypadki:

 

https://wiadomosci.wp.pl/matka-noworodka-z-sortowni-smieci-oskarzona-nie-udzielila-pomocy-swojemu-dziecku-6336672560273025a

  09.01.2019

Śledczy ustalili, że w kwietniu 2017 r. kobieta urodziła w domu dziecko. Noworodek miał zamartwicę, ale przeżyłby, gdyby udzielono mu pomocy. Poród trwał ok. 2 godziny

Kobieta powiedziała, że włożyła nieżyjące dziecko do pudełka i zostawiła na śmietniku. Martwego noworodka znaleźli w tym samym miesiącu pracownicy sortowni odpadów będącej częścią Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

 

Prok. Wawryniuk poinformowała jednak, że mieszkającą w Gdańsku matkę namierzono dzień po makabrycznym odkryciu”.

Pytanie dlaczego tą sprawę ukrywano prawie rok skoro matkę morderczynię namierzono już dzień po odnalezieniu noworodka? Dlaczego nawet i teraz ta sprawa nie zainteresowała mediów typu tvn,polsat i pozostałych? Jakim prawem ukrywa się przed spoleczeństwem takie drastyczne przypadki ?

Co na to feministki, tak jawnie atakujące i stygmatyzujące  mężczyzn w mediach? Nie wstyd wam?


https://wiadomosci.wp.pl/dramat-w-walbrzychu-matka-urodzila-dziecko-do-wiaderka-i-wyrzucila-w-krzaki-6303653123061377a  08.10.2018

"Była w ósmym miesiącu ciąży. Wyszła z domu ze względu na potrzebę fizjologiczną, bo w lokalu nie ma toalety. Kiedy zorientowała się, że urodziła dziecko do wiaderka, wyrzuciła je w krzaki. Teraz kobieta z Wałbrzycha odpowie za to, co zrobiła. Nie poniesie jednak najwyższej kary.
Kobieta nie odpowie za morderstwo, bo według biegłego z zakresu medycyny sądowej dziecko urodziło się martwe. Choć za zbezczeszczenie zwłok grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, Daria P. została natomiast skazana na "sześć miesięcy ograniczenia wolności po 20 godzin kontrolowanej pracy na cele społeczne w stosunku miesięcznym". Ponadto, Daria P. nie poniesie kosztów sądowych. Tak w środę zdecydował Sąd Rejonowy w Wałbrzychu".

Dzięki takiemu żenującemu wyrokowi ona i inne morderczynie dzieci mogą czuć się bezkarne i mordować dalej.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/noworodek-brutalnie-zamordowany-i-wrzucony-do-odry-mial-przebite-gardlo/12cd8mv  27.08.2018
”Noworodek, którego dwa miesiące temu wyłowiono z Odry w Nowej Soli (woj. lubuskie), został brutalnie zamordowany! Zabójca przebił maluszkowi gardło ostrym narzędziem. Nowosolska prokuratura trafiła na trop kobiety, która była w ciąży, ale nie ma dziecka. To mieszkanka Bytomia na Śląsku, która nie stawiła się na wyznaczone badanie u ginekologa”.

Zauważmy jak gazeta manipuluje : celowo użyto słowa"zabojca", z góry sugerując że to mężczyzna, zamiast słowa "morderczyni"!


https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lublin/lubelskie-zweglone-zwloki-noworodka-w-majdanie-kozlowieckim/kny4y80    02.07.2018  

”Koszmar w Majdanie Kozłowieckim obok Lubartowa (woj. lubelskie)! W piecu jednego z domów znaleziono zwęglone zwłoki noworodka. Według nieoficjalnych informacji, dziecko ma obrażenia głowy i klatki piersiowej. Jego 22-letnia matka w tym czasie w najlepsze bawiła się ze swoim chłopakiem na weselu”.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/walbrzychnoworodek-w-wiadrze-z-odchodami-nie-wiedziala-o-ciazy/5pxse30  27.06.2018

”28-letnia Daria P. urodziła dziecko będąc w 8-9 miesiącu ciąży. Następnego dnia zaniosła je w wiadrze pełnym odchodów w pobliskie krzaki i tam zostawił. Martwego noworodka znalazł przechodzień. Mimo przerażających okoliczności, kobieta nie usłyszała zarzutu zabójstwa. Tłumaczyła, że o niczym nie wiedziała. 

Tłumaczyła śledczym, że nic nie wiedziała o ciąży, choć była już w 8-9 miesiącu. Do porodu miało dojść 18 lutego, gdy wypróżniała się do wiadra. Dzień później wyniosła je razem z pojemnikiem do krzaków niedaleko domu. 

W czasie sekcji zwłok u noworodka nie stwierdzono żadnych wad rozwojowych ani obrażeń. Jednak w jego płucach nie było tlenu. Dlatego biegli uznali, że dziecko urodziło się martwe. Kobieta w chwili zdarzenia mogła być niepoczytalna”.

https://wiadomosci.wp.pl/podejrzana-o-zabojstwo-na-wolnosci-sasiedzi-sie-boja-6238173633960065a  06.04.2018 

”Postrach we wsi budzi 18-latka. Jest podejrzana o zabicie 60-letniego Wiesława P. przez zadanie kilkunastu ciosów nożem.

Dodajmy że reportaż w tej sprawie, pokazany przez stację tvn, nie odniósł żadnych skutków, pozostała bezkarna :

Luiza K. to jedyna podejrzana w sprawie brutalnego zabójstwa mieszkańca Podełbocia (mazowieckie) Wiesława P. Cieszy się jednak wolnością, a sąsiedzi nie kryją przerażenia

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/warszawa/policjanci-z-archiwum-x-rozwiklali-zagadke-zabojstwa-nagie-cialo-znaleziono-w-rzece/jesejgz  08.03.2018

”Funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby podejrzane o zamordowanie 47-letniego Adama D., którego zwłoki wyłowiono z rzeki Płonki w Płońsku (woj. mazowieckie) 25 marca 2014 roku. Śledztwo w tej sprawie trwało osiem miesięcy i zostało umorzone.

Według ustaleń kryminalnych Adam D. zginął w nocy z 4 na 5 stycznia 2014 roku.

Podczas  imprezy ostro się pokłócili. Gospodarz nie wytrzymał i rzucił się na Adama D. i zadał mu kilkanaście ciosów pięścią w różne części ciała. Potem unieruchomił mu ręce i nogi. Chwilę później go udusił. Następnego dnia Dawid W. oraz Iwona S. wywieźli wózkiem ciało owinięte w koc i wrzucili je do rzeki, co miało pozorować samobójstwo bądź nieszczęśliwy wypadek. Zwłoki zostały odnalezione po trzech miesiącach od zdarzenia. 

Po zabójstwie Iwona S. próbowała sprzedać kurtkę Adama W. byłemu mężowi. Co ciekawe, Iwona S. oraz zamordowany Adam D. znali się jeszcze ze szkoły. Ofiara była też znajomym byłego męża Iwony S. Do tej pory nie zostało wyjaśnione, jaki był motyw morderstwa”.

https://wiadomosci.wp.pl/tragedia-w-malopolsce-nie-zyje-kobieta-i-troje-dzieci-mamy-informacje-o-rodzinie-6227617184495233a  07.03.2018 

”Mąż znalazł w domu powieszone zwłoki żony i ciała trojki dzieci. 

Co wiadomo? Kiedy 41-latek wrócił do domu z pracy, ok. godz. 6:24 zobaczył ciała swojej 36-letniej żony Aldony oraz 4-letniej Nadii, 9-letniej Aleksandry i 12-letniego Kamila. Kobieta była powieszona, zwłoki dzieci leżały w łóżkach. 

Sprawę zarejestrowano pod kątem przestępstwa z art 148 par. 2 Kodeksu Karnego - poinformował rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej Janusz Hnatko. Paragraf ten mówi m.in. o zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem. Prowadzi ją prokuratura Rejonowa w Wieliczce.

Zelczyna to podskawińska wieś licząca niespełna tysiąc mieszkańców. Znajduje się przy drodze krajowej nr 44 łączącej Górny Śląsk z Krakowem”.

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/rzeszow/tragiczny-pozar-na-podkarpaciu-nie-zyje-2-letni-chlopiec/ktf1c10  18.02.2018

"Tragedia na Podkarpaciu. W pożarze domu w Śliwnicy niedaleko Przemyśla zginął dwuletni chłopiec. Przynajmniej tak brzmiała początkowa wersja zdarzeń. Teraz śledczy poinformowali, że śmierć chłopca nie była przypadkowa! Okazuje się bowiem, że dwulatek miał rany kłute klatki piersiowej zadane nożem. O zabójstwo dziecka podejrzana jest jego matka, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala.- Doszło do zabójstwa dziecka. Dzisiaj w nocy zatrzymana została matka. Jest podejrzewana o pozbawienie życia 2-latka - powiedziała w rozmowie z portalem nowiny24.pl Marta Pętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Po zadaniu ciosów nożem synkowi, kobieta podpaliła pomieszczenie, w którym rozegrał się dramat".

Ta informacja została również zablokowana w stacjach tv.

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/tragedia-w-lubinie-nie-zyje-13-miesieczna-dziewczynka-i jej-12-letnia-siostra/f883fjd    23.01.2017

"Kobieta najpierw poderżnęła gardło swojej 13-miesięcznej córce, a potem wbiła nóż w serce 12-latce. Młodsza umarła na miejscu zbrodni - podaje informator Fakt24. Rodzinę znalazł wracający z pracy w kopalni ojciec dziewczynek".

Powyższą informację ukryły przed Polakami wszystkie stacje tv poza polsat ale i ten zmanipulował info,"zapominając" podać że morderczynią mogła być matka. Prokuratorce i mediom nie udało się dotąd ochronić zbrodniarki na motyw "leczyła siępsychiatrycznie" bo nie leczyła się. Oczywiście prokuratorka w polsat podała  że rzekomo miała jakieś skierowanie do psychiatry. Jak widzimy kolejna moprderczyni może zostać ochroniona przed więzieniem przez prokuraturę i sąd na motyw "chora".  Cenzura feministyczna w polskich mediach trwa!

https://www.o2.pl/artykul/spalila-dziecko-w-piecu-miala-juz-piatke-matce-odebrano-wszystkie-6193041006229121a    29.11.2017

"Śledczy ze Stargardu ustalają, czy makabryczne doniesienia na temat 36-letniej matki są prawdziwe.
Sprawa nabrała rozgłosu dzięki interwencji sąsiadów kobiety. Ci twierdzą, że mieszkanka Stargardu tydzień temu przedwcześnie urodziła dziecko w swoim domu, po czym spaliła ciało noworodka w piecu.
Wcześniej prosiła sąsiadkę, by zamówiła dla niej przez internet tabletki poronne, ale ta odmówiła. Była już w 6 miesiącu ciąży. Ale, jak dodają, kobieta prawdopodobnie zdołała sama zdobyć specyfiki i wywołać przedwcześnie poród - opowiadają sąsiedzi 36-latki w rozmowie z GS24".

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/krakow/zabila-dziecko-a-potem-siebie-rusza-sledztwo-prokuratury/b5rvj6g  29.11.2017

 "W piwnicy jednego z bloków przy ul. Krowoderskich Zuchów policjanci odnaleźli ciała 35-letniej kobiety i jej dwutygodniowego dziecka. Wszystko wskazuje na to, że matka zabiła dzieciątko a potem sama odebrała sobie życie. Śledczy jednak nie wykluczają żadnych możliwości i starannie poprowadzą śledztwo".

https://plus.pomorska.pl/tag/justyna-p-okradla-meza/   13.11.2017

"Rok i sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu, dozór kuratora i nakaz oddania 545 tys. zł - to wyrok dla Justyny P. Jak orzekł toruński sąd, kobieta przez dwa lata przywłaszczała sobie pieniądze męża - znanego biznesmena. Pomagała mu w księgowości".

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lublin/lublin-3-latka-prosila-sasiadow-o-jedzenie-matka-imprezowala/1fen92s    11.09.2017

"W jednym z lubelskich bloków pozostawiona bez opieki 3-letnia dziewczynka chodziła po klatce schodowej prosząc sąsiadów o jedzenie. Dziewczynką zaopiekowała jedna z mieszkanek bloku. W tym czasie bezmyślna matka 3-latki imprezowała w swoim mieszkaniu z czterema mężczyznami. Jak się okazało, miała ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu".

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/nastoletnia-katarzyna-w-porzucila-cialo-dziecka-na-plazy-zapadl-wyrok/0x59fe3   06.09.2017

"18-letnia Katarzyna W., która w listopadzie 2015 roku porzuciła w reklamówce ciało swojego dziecka na plaży w Starej Pasłęce, została skazana na karę 1 roku więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 3".

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/nastoletnia-katarzyna-w-porzucila-cialo-dziecka-na-plazy-zapadl-wyrok/0x59fe3  06.09.2017

"18-letnia Katarzyna W., która w listopadzie 2015 roku porzuciła w reklamówce ciało swojego dziecka na plaży w Starej Pasłęce, została skazana na karę 1 roku więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 3"

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/anna-g-jednym-ciosem-noza-odebrala-zycie-pawlowi-l-z-ktorym-byla-w-ciazy/rxbwnc0  12.06.2016

  "Anna G., choć niedawno skończyła 18 lat, ma na sumieniu potworną zbrodnię.

Anna G. i Paweł Ł. (†26 l.) tworzyli burzliwy związek. On, starszy, miał już za sobą nieudane małżeństwo i dwoje dzieci. Ona, wówczas 17-letnia, nigdy nie była aniołkiem. Zakończyła edukację na podstawówce, obracała się w podejrzanym towarzystwie. Liczyła się dla niej tylko dobra zabawa

W maju zeszłego roku po kłótni będąca w piątym miesiącu ciąży Anna wylądowała u znajomych w Pawłosiowie na Podkarpaciu. Kiedy znalazł ją tam Paweł, piła z nimi alkohol. Narzeczony chciał zabrać dziewczynę do domu. Towarzystwo, z którym bawiła się Anna, było szemrane. Prawdopodobnie dlatego Paweł miał ze sobą nóż. Dziewczyna miała mu go wyrwać i zadać śmiertelny cios".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019387,title,Cialo-noworodka-na-wysypisku-w-Zachodniopomorskiem,wid,18321249,wiadomosc.html

10.05.2016  

"Na wysypisku śmieci w Sianowie pracownik sortowni znalazł zwłoki noworodka. Dokładny wiek dziecka nie jest znany, trwają poszukiwania matki dziecka.
Do makabrycznego odkrycia doszło w poniedziałek wieczorem.
Wiadomo, że to chłopiec, mierzył 60 cm.
Od rana policja prowadzi poszukiwania matki dziecka w szpitalach i ośrodkach zdrowia. Funkcjonariusze sprawdzają informacje o ciężarnych z okolic Sianowa i Koszalina, skąd na wyspisko, gdzie zwożone są odpady".


http://www.fakt.pl/polska/proba-zbiorowego-samobojstwa-w-zielonej-gorze,artykuly,595435.html  05.12.2015

"Była restauratorka z Zielonej Góry próbowała zabić siebie i dwoje dzieci".


http://www.chojna24.pl/2014/06/oskarzona-o-poczworne-dzieciobojstwo.html#.VKrddnuXvDc
17.06.2014
  

"Oskarżona o poczwórne dzieciobójstwo Beata K. na wolności
Sąd Okręgowy w Szczecinie uchylił zastosowany wobec Beaty K., podejrzewanej o zabójstwo czworga swoich dzieci, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania orzeczony przez Sąd Rejonowy w Gryfinie. Jeszcze dziś 41-letnia mieszkanka Strzeszowa wyjdzie na wolność".
 

http://www.chojna24.pl/2015/01/prokurator-konczy-sledztwo-ws-szczatkow.html#.VKrei3uXvDc
02.01.2015

"Śledztwo ws. odnalezionych szczątków noworodków w Strzeszowie umorzone
Prokuratura Rejonowa w Gryfinie zakończyła śledztwo w sprawie odnalezionych szczątków noworodków w Strzeszowie. Sprawa została umorzona".


Uzupełnienie: prokuratura , mimo 7 ekspertyz, była dziwnie sparaliżowana nie potrafiąc postawić zarzutów bestii, ewidentnej morderczyni 7 noworodków/ prokuratura, rzekomo nie mogąc zidentyfikować szczątek przyjęła liczbę 4/ , znalezionych po anonimowym donosie, a zakopanych w ogródku. Mało tego, wg przedstawicielki prokuratury /polsat,wiadomości 19.50 05.01.2015/ nie doszło również do zbeszczeszczenia zwłok bo ... o zgrozo, były one zawinięte przy zakopywaniu. Co ciekawe miejscem "pochówku" nie był cmentarz ale ogródek, za co grozi kara pozbawienie wolności/profanacja/ ale i to  było za mało dla prokuratury aby postawić jej jakiekolwiek zarzuty.  

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-dusila-syna-smycza-jest-wyrok,nId,1562357#   

21.11.2014

"2 lat więzienia dla matki Oskarka z Pabianic (koło Łodzi) za znęcanie się nad 8-letnim synem. 35-letnia Aneta D. dusiła chłopca smyczą i kolczatką dla psa. Dziecko samo zadzwoniło na policję i opowiedziało o tym, co zrobiła mu matka.

Oskar został zaatakowany przez matkę we wrześniu 2013 roku, gdy wrócili ze spaceru. Aneta D. rozzłościła się, bo chłopiec chciał przynieść do domu kartonowe pudło. Najpierw uderzyła dziecko torebką, a potem kopała i biła pięściami. Matka próbowała udusić Oskarka gołymi rękoma, łańcuszkiem od psiej smyczy i metalową kolczatką, zakładaną psu. Dziecko cudem uwolniło się uścisku i zadzwoniło na policję. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zbadali kobietę alkomatem i okazało się, że Aneta D. była pijana. Miała niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Prokurator oskarżył kobietę o próbę zabójstwa i zażądał 10 lat więzienia. Natomiast obrona prosiła sąd o zmianę kwalifikacji czynu na łagodniejszy".

"Sąd zaskoczył również decyzją, że jeszcze w piątek kobieta znalazła się na wolności, bo Aneta D. została zwolniona z aresztu". 

 

http://www.fakt.pl/wydarzenia/proces-izabeli-m-oskarzonej-o-zabojstwo-noworodka,artykuly,507442.html 

02.12.2014 

"Zdaniem śledczych Iza urodziła synka 31 lipca 2013 roku bez niczyjej pomocy, będąc sama w domu, po czym udusiła go gumką do włosów, schowała ciało w swoim tapczanie na parę dni, a potem wyniosła w reklamówce do piwnicy mieszkania swego chłopaka. W końcu razem ukryli je w zaroślach przy nasypie kolejowym na osiedlu Białostoczek. Zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu znalazła po dwóch miesiącach przypadkowa osoba. 

Mecenas Marta Prochacka, obrońca nastolatki, poprosiła o uniewinnienie, wskazując strach na przyczynę tragedii. Strach przed reakcją rodziny, sąsiadów, koleżanek, nauczycieli itp. Sąd ogłosi wyrok 4 grudnia".

 
http://article.wn.com/view/2014/06/26/Probowala_zabic_niemowle_rzucajac_nim_o_ziemie_Wychodzi_na_w/
24.06.2014

Sąd Okręgowy Częstochowa, na podstawie opinii trzech biegłych psychiatrów wydał wyrok, że Ewelina Cz. na wolności może stanowić zagrożenie dla innych osób".

 A jednak ten sąd nie uznał za konieczne by umieścić ją w zamkniętym ośrodku terapeutycznym - takim, w którym już przebywa  Mariusz T. Sąd postanowił zastosować wobec 27-latki policyjny nadzór prewencyjny.

Apelacja 21.08.2014r utrzymała powyższy wyrok w mocy .
 

Dochodzą nam też cyklicznie kolejne przypadki kolejnych "spacerów" samotnych dzieci w piżamkach po ulicach. Pilnujące ich babcie i mamusie pozostają nadal całkowicie bezkarne mimo iż ich beztroska /a w wielu przypadkach pijaństwo/ naraża dzieciom życie!  Ostatni przypadek ukryty jak zwykle w naszych stacjach tv:

Sąd co prawda wpisał w wyroku iż w/w ma leczyć się psychiatrycznie ale cwanie nie wskazał w jakim zakładzie i w jakiej formie, co skazana może  ignorować. Rządowe  i prorządowe media nadal cenzurują kolejne przypadki, blokując nam takie informacje ! Mało tego, morderczyń, alkoholiczek, psychopatek i socjopatek co roku przybywa lawinowo, czemu nie należy się dziwić bo taka , profeministyczna rządowa "niemoc rodzi przemoc".
 

http://www.fakt.pl/wydarzenia/olsztyn-dwuletnia-dziewczynka-szla-w-samej-pizamie,artykuly,540301.html  23.04.2015

"W Olsztynie mogło dojść do tragedii! Dwuletnia dziewczynka szła boso w samej tylko piżamie po ulicy! Była godz. 8.00 rano i tylko 4 stopnie!

Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja