Ukazując w mediach  społeczeństwu utopijną perspektywę wyższości płci żeńskiej nad męską oraz wywieranie nacisków na organy władzy i ścigania , wybrane organizacje kobiece i występujące w ich imieniu wcześniej nieznane nikomu osoby, określające się jako feministki lub działaczki broniące praw kobiet, działając z cienia spowodowały i wymusiły na władzy i politykach widoczną gołym okiem chorą na dzisiaj bezkarność przestępczyń kobiet, doprowadzającą teraz do lawinowego i bezkarnego rozbijania i rozpadania się rodzin. Organizacje te  spowodowały daleko idące zmiany wybranych przepisów w Kodeksie Karnym, Cywilnym i Rodzinnym . Nimi kierują się teraz tzw. zespoły  interdyscyplinarne prowadzące  Niebieskie Karty. Te szalone składające się nierzadko w 100% z kobiet : psycholog, psychiatra, policjantka i pracownica socjalna, uznają, nie wiadomo na jakiej podstawie, wszystkie kobiety wyłącznie za ofiary a wszystkich mężczyzn traktują z góry jako sprawców. Dzięki nieznanym nam bo nadal niejawnym wytycznym pod wprowadzone zmiany prawa karnego i rodzinnego / domniemać należy iż pochodzą one "z góry"/ organa ścigania nawet w przypadkach ewidentnych przestepstw w wykonaniu sprawczyń kobiet, teraz zawsze w pierwszej kolejności szukają osób płci męskiej, próbując wrabiać ich we współudział. To jest niebezpieczne i  chore!
Feministki i panie z  organizacji kobiecych, dążące do władzy i autokracji kobiet, feminokracji, fałszywie przedstawiające się jako walczące o prawa kobiet a więc wywołujące tym u kobiet solidarność płci, wystawiły  do tej bezpardonowej walki z płcią męską i tradycyjnymi modelami rodziny wyselekcjonowane i przeszkolone wcześniej młode aktywistki, wsparły je pół milionową armią psycholożek, psychoterapeutek, dziennikarek itp. Walkę o władzę dla siebie i koleżanek nasze dzielne i nadal tchórzliwie atakujące z cienia feministki i lewaczki rozpoczęły od celowego rozbijania dotychczasowych modeli płci i rodziny. Na starcie zaatakowały płeć męską i uznawane dotąd za normalne związki i rodziny. Propagowane są przez nie  chore rodzaje płci oraz lansowane są luźne związki, w których dotychczasowe pary kobieta-mężczyzna zastąpić mają pary osób dowolnej płci.

Ta bezpardonowa walka z płcią męską naszych feministek/głównie lesbijek i im podobnie kreatywnych "wyzwolonych kobiet", powoduje niestety określony wstręt i podprogową nieufność kobiet do mężczyzn. To ona jest teraz  powodem lawinowego spadku liczby zawieranych co roku małżeństw oraz jest powodem większości rozwodów.

W dziele budowania swojej chorej feminokracji  i wprowadzania pod nią nowych płci i nowych rodzajów związków, przeszkadza im, już dzisiaj nieliczna część prawicowych hierarchów Kościoła chrześcijańskiego, konserwatywnie broniących odwiecznych modeli płci i rodzin, dlatego ci zostali zaatakowani równolegle z pozostałą płcią męską. Do walki z Kościołem do mediów, polityki a nawet na ulice wprowadzone zostały wybrane osoby, młodzież z przeszkolonych bojówek /marsze i specyficzne manifestacje, profanacje/,wybrani celebryci oraz osoby deklarujące się publicznie  jako niewierzące a występujące tam jako rzekomi naukowcy i autorytety. Widzimy więc na co dzień szalone polowania dziennikarskie na kolejno wrabianych w pedofilię księży, księży molestujących rzekomo na lekcjach religii oraz wyłapywanie i piętnowanie w tv pijanych kierowców kapłanów. Poprzez takie działania został celowo wywołany zamęt w psychikach kobiet - matek dzieci chodzących na lekcje religii. Skutkiem tych psychomanipulacji jest widoczna niechęć kobiet i rodziców do księży i religii w ogóle, powodująca masowe odchodzenie ich od Kościoła. Zauważmy iż w 2013 roku ilość wiernych chodzących do Kościoła  katolickiego spadła aż o 2 mln osób. W dziele niszczenia religii i wiary chrześcijańskiej dochodzą  profanacje świątyń , niszczenie świętych obrazów, podpalanie świątyń, koncerty satanistyczne . Są też prowokacje w stylu ustawienia na Placu Zbawiciela tęczy przed świątynią gdzie kiedyś objawiła się Matka Boska czy otworzenie klubu go-go naprzeciw innej, znanej katedry, warszawskiej światyni. Mało tego, powstała ostatnio we Wrocławiu kawiarnia gdzie kelnerkami są półnagie "zakonnice". To też ewidentna prowokacja i profanacja ale na ten temat hierarchowie Kościoła milczą bo stchórzyli broniąc własnych stołków, przyszłych emerytur i hołdując nadal złotemu cielcowi. Wstyd!

Obserwując zachowania i słuchając wypowiedzi tych osób w mediach zauważcie Panie  że one nadal Was, 90% Kobiet hetero Polek, w ogóle nie zauważają.

Dlaczego aktywistki i ich wybrani przedstawiciele w mediach nie widzą Was, milionów dobrych, porządnych i normalnych Kobiet Polek ? Bo macie od nich inne zdanie w temacie płci, rodziny i wychowywania dzieci, nie pasujecie im więc  do lansowanych przez nie obecnych chorych ideologii i trendów ! Jesteście dla nich drogie Panie, kolokwialnie mówiąc,  niereformowalne a więc przeźroczyste!

Panie aktywistki oraz nasze media nadal naiwnie sądzą jak za komuny że "skoro czegoś nie było w tv to tego nie ma " /cyt. z serialu Dom/. 

Według ekspertek medialnych i ich psycholożek  "zakompleksione" Matki Polki nie potrafią już współcześnie wychowywać dzieci oraz prowadzić domu, nie potrafią być "trendy". Dlatego od pewnego czasu w mediach coraz młodsze panie "doradczynie" muszą te Polki na nowo wszystkiego uczyć mimo, że same nie mają w tym temacie  żadnego doświadczenia ani  jako żony i matki ani  nawet jako partnerki w udanych związkach. Panie te w mediach i tysiącach piśmideł kobiecych nie tylko doradzają kobietom  jak żyć ale też próbują je uczyć od podstaw gotować, ubierać się, dbać o wygląd itd. Narzucają co kobiety mają czytać, co oglądać w tv i w kinie, gdzie i z kim bywać i jak stać się bezpruderyjnymi. Zaczynają też  nauczać nasze dzieci swoich chorych trendów /gender i podobnych/ poprzez wprowadzanie w przedszkolach i szkołach rzekomo "niewinnych" zajęć w tym temacie . W mediach lecą nam  od pewnego czasu również cykliczne programiki dziecięce i tematyczne  filmidła. Jedna z odmian MTv prowadzi całodobowo kretyńskie programidło jak omamić i  zarwać faceta , w których widzimy jak pseudo celebrytki notorycznie klną, piją, ćpają i uprawiają seks, będąc rzekomo kreatywne i "trendy". Podobne chore treści i ideologie  znajdziecie na portalach społecznościowych np. na facebook, na których siedzą na co dzień Wasze dzieci, za co główną winę wg nich ponoszą nie wiadomo dlaczego ojcowie i dziadkowie. Jak przejrzycie witryny internetowe znajdziecie też tysiące serwisów już nie tylko prostytutek ale też i kobiet samotnych, bezpruderyjnie sprzedających swoje wdzięki i polujących głównie na małoletnich zboczeńców.  W taki żenujący sposób aktywistki poprzez media manipulują celowo psychiką kobiet, żerując na ich wrodzonych instynktach macierzyńskich i  uczuciach, perfidnie wykorzystując do walki z mężczyznami wrodzoną kobietom solidarność płci.
W stosunku do kobiet  aktywistki i wybrane feministki z całym swoim zapleczem zwerbowanych i przeszkolonych w ramach programów unijnych /sic!/  pań psycholożek, edukatorek i dziennikarek lansują teraz nowy medialny model super babki, rzekomo kreatywnej, wykształconej , wszystko wiedzącej i mogącej . Widać to szczególnie w reklamach i w wybranych filmach oraz w cyklicznych mamidłach puszczanych w MTV, VIVA, Tele5, TVN,Planete+, Superstacja i podobnych stacjach tv. W porach nocnych w prywatnych mediach lecą rownież cyklicznie erotyki dla lesbijek .
Ostanio dołączyły do nich nawet stacje typu tvp czy polsat, o zgrozo. Poranny codzienny program w tvp zalany jest propagandą feministyczno-lewacką, wspartą oczywiście doradczyniami psycholożkami, które zastąpiły psychiatrów mimo że nie mają prawa wypowiadać się w tematach schorzeń a nawet depresji, bo psycholog w Polsce i na świecie to nadal nie lekarz ani specjalista a co najwyżej ciotka pleciucha, która sama nie potrafi żyć i stworzyć  normalności we własnej rodzinie!

Do utrwalania modelu super babki w mediach przedstawiane są teraz starannie dobrane kobietki "wyzwolone", bizneswomen, wychowujące dzieci bez udziału facetów, kreatywne i asertywne do bólu. Jak widać po ich ubraniu, wypowiedziach i aroganckim stosunku do mężczyzn są to ewidentnie panie szowinistki, socjopatki i osoby wątpliwej moralności. Te panie o dziwo mają nam najwięcej do powiedzenia w temacie płci i rodziny oraz wychowywania dzieci mimo, że same nie tworzą lub nie potrafią tworzyć trwałych związków oraz nie potrafią wychowywać właściwie nawet własnych dzieci, podnajmując do tego celu nianie i opiekunki nierzadko z zerowym wykształceniem. W porannych programach tv oczywiście niań tych nie zobaczymy bo tam pokazywane są tylko ich kreatywne matki, celebrytki.
Współczesna rodzina również wg  tzw genderystek  to już nie tradycyjny związek faceta z kobietą /jak to jeszcze określa Konstytucja RP/ a  teraz luźny związek osób dowolnej płci ,dowolnej orientacji seksualnej i dowolnego światopoglądu.
Dotychczasowe  role mężczyzn w społeczeństwie mają  oczywiście przejąć w przyszłości tylko te wybrane, kreatywne kobiety, wyzwolone wcześniej  spod ich dotychczasowej rzekomej tyrani. Mają to być tylko kobiety wysoko wykształcone , asertywne i kreatywne, potrafiące  już dzisiaj być może i nawet samodzielnie zajść w ciążę .

Media kreują model ktosia-faceta z miotłą przy garach i kołysce oraz propagują współczesny, rzekomo jedynie właściwy, model kobiety-dziwaczki asertywnie wyzwolonej, ubierającej się i kreującej się na faceta, przejmującej jego rolę w pracy, związku, rodzinie i w społeczeństwie.

Do utrwalania w psychikach kobiet takich dewiacyjnych modeli faceta, kobiety i rodziny, wykorzystuje się bezczelnie audycje i programy prowadzone przez wybrane dziennikarki i dziennikarzy, z udziałem niektorych znanych aktorów oraz  podstawionych medialnych "znawców", "ekspertów", celebrytów, psychologów, seksuologów. Niestety w akcji tej biorą udział również nasi politycy, w większości znani nam wcześniej jako tzw."bawidamki", nieświadomi widać jak wielkie niesie to i dla nich zagrożenie, myślący nadal że ich to nie dotyczy bo dzisiaj mają immunitety, układy i kasę .
Kobiety aktywistki organizacji kobiecych dążąc do autokracji płci żeńskiej / a tak naprawdę walcząc o władzę dla siebie i swoich koleżanek/ chytrze kryjąc się za plecami wielu spolegliwych i zniewieściałych facetów,  perfidnie i bezkarnie od paru lat nie tylko depczą i ośmieszają  wszelkie prawa i aspiracje mężczyzn ale również depczą i ośmieszają miliony kobiet, tych rzekomo niżej wykształconych od nich, rzekomo nadal wiecznie niezaradnych, niekreatywnych bo nie potrafiących założyć nawet byle firmy, zbudować samodzielnie domu czy  będących bezrobotnymi. Dążąc do swojej chorej feminokracji otwarcie nawołują w przekazach medialnych kobiety do buntu przeciwko mężczyznom. Kobiety mają, wg nich, być wyłącznie niezależne, kreatywne i samodzielne, mają robić kariery i mają oczywiście głosować tylko na nie bo wszak tylko one, feministki i lewaczki wiedzą przecież co dla wszystkich kobiet jest najlepsze. Dotychczasowy model rodziny, związek kobiety  i mężczyzny plus dzieci, ma zostać całkowicie rozbity i społecznie wyeliminowany. Dlatego teraz jest w mediach tak nachalnie krytykowany i ośmieszany, ukazywany przez panie z organizacji kobiecych i lewackich jako stereotyp, model staroświecki i rzekomo nieadekwatny do współczesnych trendów światowych. Pod to w mediach prezentowane są rzekomo szczęśliwe i radosne rodziny samotnych matek wychowujących dzieci oraz widzimy "matki", panie dyrektorki z zawodowych rodzin zastępczych. W tych zawodowych rodzinach widzimy jedynie kobiety oraz ich doradczynie, koleżanki i psycholożki. Ciekawostką jest to iż w skladach tych rodzinach nie pokazuje się nam ojców. Czyżby ich tam w ogóle nie było?A może rolę ojców w tych rodzinach zastąpiły już kobiety?  Kim są te matki zawodowe, jakie religie prezentują, jakiej sa orientacji seks i czy przypadkiem nie ma tam osóbek z sekt? Co na to organa mające te rodziny nadzorować i kontrolować? A co stanie się z psychikami tych dzieci, odebranych nierzadko siłą rodzicom i wcielonych do rodzin zastępczych?? Czy nikogo nie zastanawia iż takie dzieci , będąc wyobcowane z rodzinnego środowiska, nie będą znać w przyszłości swoich biologicznych rodziców, swojej rodziny i jej tradycji? Powszechnie przecież wiadomo że rodziny zastępcze perfidnie zabraniają lub utrudniają dzieciom kontakty z rodzicami biologicznymi. Jakie z nich wyrośnie społeczeństwo? Czy przypadkiem te dzieci, zmanipulowane od podstaw w rodzinach szumnie zwanych zastępczymi, wychowywane w obcym dla nich środowisku i wg nowych, opracowanych przez obecnych psychologów i terapeutów zaleceń, nie będą intelektualnie skrzywdzone i zakompleksione ?  Czy nie spowoduje to że w przyszłości wyrosną z nich potencjalni przestępcy i psychopaci ? 

O tym się nie dowiemy się ani słowa bo to nadal temat niewygodny dla feministek i lewaczek a więc celowo w mediach cenzurowany i blokowany.

 Występujące i agitujące w mediach aktywistki perfidnie prowadzą swoją walkę cały czas pod przykrywką walki o prawa kobiet. Wmawiają nam więc z uporem oślic iż kobiety Polki są nadal rzekomo poniżane i gnębione w domach i w pracy oraz źle opłacane . Ostatnio Rzecznik równouprawnienia płci podała  nam w mediach iż podobno kobiety w Polsce zarabiają średnio mniej od mężczyzn o 700 zł, sic! Dotyczy to niestety i innych "rewelacyjnych" danych podawanych nam na co dzień w mediach. Padają tam zadziwiające świat i psychiatrów wysokie cyfry np. liczba bitych przez rodziców dzieci w Polsce rzekomo wynosi na dzisiaj 21%. Te dane są  oczywiście  wyssane z palca lub powstają w wyniku  sondaży zrobionych w wybranych  fundacjach i stowarzyszeniach kobiecych a przeprowadzonych na ich podopiecznych stanowiących margines społeczny. Wiele z tych cyfr i faktów,  podawanych nam tak ochoczo w mediach,  jest niestety również prymitywnym kłamstwem mającym celowo manipulować psychikami kobiet i manipulować społeczeństwem. Wpływa to oczywiście negatywnie na mentalność i zachowania kobiet , które są bardziej podatne niż mężczyźni na takie rodzaje psychomanipulacji , szczególnie gdy takie fałszywe dane podają im inne kobiety. Dlaczego nikt tych szalonych danych nie weryfikuje?

To jest nie tylko  podłe ale również irracjonalne bo żyjemy w końcu w demokratycznym kraju w XXI wieku a nie w zacofanym cywilizacyjnie III świecie. U nas kobiety nie wychodzą za mąż jak w innych religiach w wieku 12-14 lat jak również  nie są  i nie były nigdy sprzedawane przez rodziców. Zauważcie Państwo również iż dzisiejsze kobiety Polki już nie tylko samodzielnie prowadzą firmy zarabiając więcej od facetów ale są też i ministrami! O tym media, posłowie i rzeczniczki rzekomych praw kobiet nadal jeszcze nie wiedzą???

Czas też aby faceci przypomnieli tym i podobnie lobbującym w mediach za feminokracją Paniom kto na nie  pracował  i kto zabezpieczał byt rodzinie w czasie gdy one kończyły w zaciszach domowych studia i robiły kolejne fakultety stając się medialnie teraz takie o dziwo "wyzwolone', "niezależne" i  "wszechwiedzące". Dotyczy to oczywiście również znanych nam z mediów dziennikarek i celebrytek. Czas aby one i ich celebrytki zauważyły kto , nierzadko tracąc zdrowie , tyrał i skrócił sobie statystycznie na dzisiaj średnio życie o ponad 10 lat, kogo teraz głównie zabijają w Polsce zawały, nowotwory i dlaczego jedynym lekiem dla facetów ma być, zgodnie z chorą reklamą, jedynie granie z wnuczkiem w piłkę.

Pod płaszczykiem wprowadzania i normowania praw kobiet , rzekomo w Polsce nadal uciskanych przez mężczyzn, modyfikowane są  oczywiście ustawy i prawo. Ostatnio bez konsultacji społecznych wprowadza nam się po cichu zmiany prawa karnego i rodzinnego pod szaloną"Konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobiet ".  Najnowsze zmiany prawa karnego i rodzinnego oraz ogórnie zalecone do nich wytyczne zapewniają na dzisiaj absolutną nietykalność kobietom nadając im z góry status ofiar a facetów wskazują jako jedynych sprawców zła, potencjalnych gnębicieli, gwałcicieli czy pedofilów. Czy politycy, w 95% deklarujący się publicznie jako chrześcijanie, głosując za kolejnymi chorymi zmianami prawa tego nie widzą? W myśl tych chorych zmian prawa i równie chorych wytycznych do jego stosowania widzimy na dzisiaj jak nasze sądy w 99% przypadków skazują obecnie wyłącznie  facetów na maksymalnie przewidziane prawem wyroki, wyrokują zakazy zbliżania się ojców do ich dzieci oraz nakazują bezwzględną  i natychmiastową eksmisję facetów na bruk. Tworzone są też ośrodki domniemanego leczenia psychiatrycznego dla wychodzących z więzień mężczyzn bo rzekomo będąc na wolności mogą nadal zagrażać nie tylko własnej rodzinie ale też i podobno całemu społeczeństwu . Adekwatna pod to ustawa jest na dzisiaj celowo nieprecyzyjna, dając możliwość kierowania do psychuszek nie tylko zabójców , co może spowodować w przyszłości jej perfidne nadużywanie.  Na jej podstawie mogą być tam  osadzani już nie tylko pedofile ale i np. sprawcy przemocy w rodzinie czy  nawet kierowcy osadzani teraz za jazdę pod wpływem alkoholu. Wystarczy że wybrane panie psycholożki i biegłe sądowe napiszą stosowne opinie a dyrektorzy więzień posłusznie skierują adekwatne wnioski do sądów.

Zwróćcie Państwo uwagę jak dużo Pań dziennikarek, psycholożek, kuratorek, sędzin, prokuratorek  i biegłych sądowych to kobiety już udające nam feministki lub deklarujące się jako feministki. Wśród tych aktywnych medialnie feministek nie widzimy jak dotąd ani jednej pani z religii chrześcijańskich, co samo w sobie daje poważnie do myślenia.